Dodanych produktów: 20
Napisanych recenzji: 624
Far Away w dezodorancie :D
Już po pierwszym użyciu wiedziałam czym ten produkt pachnie-dla mnie to po prostu avonowskie Far Away przeniesione do dezodorantu. Są orientalne kwiaty, słodka wanilia, gardenia, piżmo oraz ylang-ylang, mocno kobiecy zapach. Tyle, że w wersji trochę delikatniejszej, co nie znaczy, że ten produkt to leciutki zwiewny dezodorant na co dzień przy którym możemy używać ulubionych perfum. No nie-zapach tego dezodorantu jest wyczuwalny dosyć mocno i koliduje z innymi produktami. Dlatego ja używam go w luźniejsze dni wolne gdy nie sięgam po perfumy, ale też mogę się spocić i pozwalam swoim pachom trochę odpocząć od soli aluminium oraz konkretniejszych produktów. Bo jak sama nazwa wskazuje-to jest dezodorant. W składzie nie ma soli glinu, więc nie oczekujmy, że dostaniemy tu ochronę przed mokrymi plamami. Zadaniem tego produktu jest niwelowanie przykrej woni potu i z tego punktu się wywiązuje dobrze. Nawet jak podczas ćwiczeń się spocę dosyć mocno to nie śmierdzę, po całym aktywnym dniu też nie czuję nieprzyjemnych zapachów, więc działanie tego produktu jest dla mnie zadowalające. Sam kwiatowy zapach produktu utrzymuje się przez większość dnia, więc jako lżejsza alternatywa dla perfum też się sprawdzi. Dezodorant nie podrażnia skóry pod pachami, nie wysusza jej. Na skórze jest lekki, nie zostawia żadnej dziwnej warstwy typu sypiący się proszek czy lepka powłoka. Nie brudzi ubrań.
Przejdź do recenzji